Łańcuszki na Facebooku z oświadczeniami o prawach autorskich – czy skuteczne?

Co jakiś czas na Facebooku pojawiają się łańcuszki zawierające oświadczenia, których udostępnienie ma rzekomo chronić prawa użytkowników serwisu. Czy udostępnienie oświadczenia na Facebooku faktycznie ochroni nasze prawa autorskie czy też pomoże w ochronie naszych danych osobowych?

Oświadczenie dotyczące praw autorskich

W styczniu 2019 roku na popularności zyskało oświadczenie, według którego Facebook stał się podmiotem publicznym, a każdy użytkownik który nie opublikuje na swoim profilu treści oświadczenia, upoważni serwis do korzystania ze swoich zdjęć oraz informacji zawartych w profilu. Niektórzy użytkownicy publikowali oświadczenie o poniższej treści:

Przykład oświadczenia mającego chronić prywatność na Facebooku

Kolejnym łańcuszkiem rozpowszechnianym za pośrednictwem Facebooka było oświadczenie, którego publikacja miała chronić prawa autorskie do zamieszczanych za pośrednictwem profilu treści:

Przykład łańcuszka, rzekomo chroniącego prywatność na Facebooku
Inny przykład łańcuszka krążącego po Facebooku m.in. w 2017 roku

Oświadczenia te zawierają błędy, które mogą sugerować ich tłumaczenie za pomocą translatora z języka obcego. O ile nie jest wiadomym w jakim celu łańcuszki zostały stworzone, jedno pozostaje pewne – jeśli ich autorzy liczyli na jak najszersze upowszechnienie informacji zawartych w oświadczeniach, to ich cel został osiągnięty.

Skuteczność oświadczeń na Facebooku – internetowe łańcuszki

Wielu użytkowników wierzy, że brak publikacji powyższych oświadczeń wywoła negatywne konsekwencje. Nic bardziej mylnego. Z całą stanowczością stwierdzić należy, że powyższe oświadczenia zamieszczane na profilach użytkowników nie mają jakiejkolwiek mocy prawnej.

Związane jest to przede wszystkim z faktem, iż w Polsce kwestie ochrony danych osobowych i praw autorskich regulują właściwe ustawy. Ponadto użytkownik rejestrując się na portalu akceptuje regulamin Facebooka, który zawiera stosowne postanowienia dotyczące praw autorskich.

Oświadczenia na fb a polskie przepisy

Kwestie ochrony danych osobowych oraz praw autorskich regulują w Polsce odpowiednio – ustawa o ochronie danych osobowych oraz ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. 

Warto wspomnieć, że autorskie prawa osobiste (m.in. prawa związane z autorstwem utworu, nadzoru nad sposobem korzystania z utworu) są według przepisów ustawy niezbywalne. Oznacza to, iż użytkownikowi, który jest autorem zdjęcia nie grozi przejęcie przez serwis Facebook praw do tego zdjęcia.

Prawo autorskie chroni twórcę utworu, a do przeniesienia majątkowych praw autorskich do danego dzieła wymagane jest zawarcie pisemnej umowy. Inaczej wygląda sprawa licencji (np. korzystanie z udostępnianych treści) o czym mowa poniżej.

Oświadczenia na fb a regulamin Facebooka

Użytkownik przed założeniem profilu na Facebooku musi wyrazić zgodę na postanowienia zawarte w regulaminie serwisu (pełna treść regulaminu Facebooka dostępna tutaj). W regulaminie tym uregulowane zostały kwestie związane z prawami autorskimi do publikowanych przez użytkownika treści.

Zgodnie z regulaminem Facebooka Użytkownik jest właścicielem treści, które tworzy i udostępnia na Facebooku oraz w innych produktach Facebooka, z których korzysta, i żaden zapis niniejszego Regulaminu nie pozbawia użytkownika praw do jego własnych treści. Użytkownik może udostępniać swoje treści dowolnej osobie i w dowolnym momencie. Jednakże abyśmy mogli świadczyć nasze usługi, potrzebujemy od użytkownika określonych pozwoleń prawnych na korzystanie z tych treści.”

Oznacza to, że Facebook traktuje użytkownika serwisu jak właściciela wszystkich publikowanych treści, ale jeśli treści te objęte są prawem własności intelektualnej (np. zdjęcia, filmy) to zamieszczając je użytkownik udziela serwisowi licencji na wykorzystywanie tych treści. 

„Szczególnie w przypadku udostępniania, publikacji lub wysyłania treści objętych prawami własności intelektualnej (np. zdjęć czy filmów) w naszych produktach lub w powiązaniu z nimi użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, globalną licencję zezwalającą na obsługiwanie, wykorzystywanie, dystrybuowanie, modyfikowanie, uruchamianie, kopiowanie, publiczne odtwarzanie lub wyświetlanie, tłumaczenie jego treści i tworzenie na ich podstawie materiałów pochodnych (zgodnie z wybranymi przez użytkownika ustawieniami prywatności i aplikacji). Oznacza to na przykład, że udostępniając zdjęcie na Facebooku, użytkownik daje nam pozwolenie na przechowywanie, kopiowanie i udostępnianie go innym użytkownikom (w tym przypadku też zgodnie z ustawieniami swojego konta), np. dostawcom usług obsługującym nasz serwis lub inne produkty Facebooka, z których użytkownik korzysta.” – czytamy dalej w regulaminie.

Co za tym idzie, poprzez akceptację regulaminu Facebooka, użytkownik wyraża zgodę na przetwarzanie przez serwis zamieszczanych na profilu treści. Facebook ma prawo do korzystania w powyższym zakresie z zamieszczonych przez użytkownika treści a publikacja oświadczenia nic nie zmieni. Zalecamy zatem zamiast udostępniać łańcuszki z oświadczeniami zapoznanie się z regulaminem serwisu i prawami jakie przysługują użytkownikowi. 

Oświadczenie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w sprawie łańcuszków na Facebooku

Skala publikacji pozbawionych mocy prawnej oświadczeń na Facebooku przez użytkowników skłoniła Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych do wydania oświadczenia dotyczącego zasad obowiązujących serwis Facebook.

W oświadczeniu Prezesa UODO czytamy, iż oświadczenia zamieszczane za pośrednictwem portalu nie mają mocy prawnej w relacjach z serwisem Facebook. Wiążące informacje dotyczące sposobu przetwarzania treści zawarte są w regulaminie serwisu oraz Standardach społeczności. Prezes Urzędu apeluje także o rozwagę w korzystaniu z serwisów internetowych, gdyż użytkownicy nie mają gwarancji, że zamieszczane przez nich treści nie zostaną nieprawidłowo wykorzystane przez innych użytkowników Internetu. Pełna treść oświadczenia Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych dostępna tutaj.